środa, 14 listopada 2012

8. Stefan mówiłam , że nie mam czasu

Nadal siedział przede mną wpatrywałam się dalej w te jego cudowne tęczówki. Bałam się , że zaraz ponownie się rozpłaczę gdyż czułam już nadchodzące łzy. Chłopak wstał, spojrzał jeszcze raz na mnie zaczął się kierować do wyjścia.
  -Ja już muszę wracać. Zadzwonię do Ciebie. - Powiedział i zniknął za drzwiami. Kiedy już zeszłam na dół w kuchni stał jedynie ojciec i Joelle. Tato spojrzał na mnie i podszedł do mnie. Po chwili zaprowadził mnie do innego pomieszczenia.
  -Dziękuje Ci . -Powiedział.
 -Ale za co ? - Nie wiedziałam w ogóle o czym on mówi . W głowie miałam jedynie Louisa. Z resztą to nic nowego . Od kilku dni mam w głowie tylko jego.
  -Za to , że jesteś taka miła dla Joelle i byłaś dla jej rodziców. -Powiedział.
 -Dla Ciebie chciałam udawać. Ale teraz widzę , że jest w porządku. - Uśmiechnęłam się na siłę , gdyż nadal było mi smutno z powodu Louisa. No tak ja tu z ojcem przeprowadzam poważną rozmowę a w mojej głowie siedzi ciągle jeden chłopak . Westchnęłam.
-Jestem zmęczona.  Pójdę do siebie. -Powiedziałam po czym się oddaliłam. Przebrałam  się w moją piżamkę i padłam na łóżko. Na serio byłam strasznie zmęczona. Myślę  ,że to przez ten cały smutek. Ponownie westchnęłam. Usłyszałam nagle jak mój telefon wydzwania. Wypakowałam się z łóżka , jednak zdrętwiała mi noga więc zaraz leżałam na ziemi. Mój telefon dzwonił cały czas a ja teraz leżałam ze ścierpniętą nogą na podłodze.
-Niee. - Krzyknęłam. Nie mogłam wstać, bo noga mi na to nie pozwalała. Zaczęłam się więc czołgać po niej , jednak szło mi to bardzo opornie.
 -Co ty robisz ? - Spytał ojciec widząc moje próby dostania się do telefonu.
-Błagam podaj telefon.- Powiedziałam błagalnym głosem. Ojciec się zaśmiał. No śmiał się ze mnie.
-Harry Styles. - Przeczytał głośno i odebrał.
-Słucham? -Powiedział.
-Tatoo oddaj mój telefon!!! -Wydzierałam się.
-Przykro mi ale Angel ma mały problem z nogą. -Zaśmiał się ojciec i po chwili podał mi telefon.
 -No dziękuje Ci tato teraz zrobiłeś ze mnie idiotkę. - Powiedziałam nie zdając sobie sprawy z tego  ,że loczek wszystko słyszy. Zaśmiał się.
 -Problemy z nogą ? -Spytał nie mogąc przestać się śmiać.
-Oj Hazza siedz cicho.-  Powiedziałam. -A tak w ogóle to po co dzwonisz ? -Spytałam, wstając już o własnych siłach .
-No bo Louis wrócił do domu taki szczęśliwy jak nigdy i chcę wiedzieć co  mu dałaś . -Zaśmiał się.
 -No bardzo śmieszne A tak w ogóle to z kąt wiesz , że był u mnie ? -Spytałam.
-Dziewczyno zanim wyszedł to szykował się do ciebie chyba z godzinie i co chwile pytał czy wygląda dobrze czy nie za bardzo się wystroił . A jak zapytaliśmy gdzie idzie to powiedział , że do Ciebie. -Zaniemówiłam. No niezłych ma przyjaciół co go wkopują.
 -Ja mu nic nie zrobiłam, ale Eleanor do niego zadzwoniła  i od razu się rozpromienił jak z nią gadał. To jej zasługa nie moja. - Powiedziałam.
-Wiesz dziewczyno , że jesteś zbyt skromna ? -Zaśmiałam się.
-Czekaj. -Powiedział. -Nic nie mów przez chwilę i słuchaj uważnie. -Powiedział.
-Hej Lou co ty taki szczęśliwy dzisiaj ? -Spytał Harry , no ten to ma pomysły.
-Ja ? Wydaje Ci się. -Powiedział Louis dobrze słyszałam jego głos.
-A może to przez Angel dla której stroiłeś się pół dnia. - Było słychać jak się przemieszcza.
-Tobie już chyba te loki do końca wyżarły mózg. -Powiedział. Jego głos było już słychać wyraźniej jak przedtem.
-Więc skoro na nią nie lecisz to mogę ją zaprosić na randkę? -Spytał Harry a ja musiałam powstrzymać się od śmiechu aby nikt mnie po drugiej stronie nie słyszał.
-Ty i ona ? -Spytał a ja starałam się wsłuchać w jego słowa. Nie chciałam aby przypadkowo coś mi umknęło.
 -No stary jak nie ty to ja się staram. - Powiedział ponownie loczek.
-A.....a....al...ale... -Louis zaczął się jąkać.
-Nie bój się stary żartowałem. Ale widać , że ci na niej zależy. - Powiedział Harry, No Louis dużo nie powiedział.
 -Więc Ci się podoba ? -Spytał znowu Hazza.
-A ty co wywiad prowadzisz. Tak podoba mi się. - Zaniemówiłam. Teraz już nie słyszałam ani jednego słowa bo znowu się wyłączyłam. Podobałam się Louisowi to się dla mnie liczyło.
-Angel. - Usłyszałam po chwili.
 -Oj przepraszam. - Powiedziałam.
 -Słyszałaś  ? -Spytał.
- Tak. -Byłam uradowana.
 -I co już mi wierzysz ?
-Może.
Po rozłączeniu się , usiałam na łóżku i położyłam koło siebie mój telefon.
-Dzwoń .Dzwoń . Dzwoń. -Kiwałam się na łóżku w przód i w tył jakbym miała jakiegoś downa.
W końcu usnęłam. Kiedy się obudziłam. Nie było żadnych nieodebranych połączeń lub sms'ów. Zmartwiłam się. Przecież ponoć się podobałam Louis'owi. A może po prostu se ze mnie zwałe  robili. Wstałam niechętnie z mojego łóżka. Usiadłam przy komputerze , ale nie było tam nic nowego . Same nudy .  Nikogo w domu nie było. Normalnie w takich chwilach słuchałabym One Direction na fula , ale w tym przypadku to jest niemożliwe przecież ja się rozpłacze słysząc ich głosy. Nagle zadzwonił mój telefon. Tak samo jak wczoraj wybiegłam do szafki na której leżał. Bez patrzenia kto dzwoni odebrałam.
-Witaj śliczna. - Powiedział jakiś głos.
 -Stefan to ty. - Powiedziałam zmarnowanym głosem.
-No pięknie. Tak się witasz ze mną? - Spytał.
 -Żegnam Stefan. - Powiedziałam.
 -No co już dla mnie czasu nie  masz . - Zmartwił się, a ja zaśmiałam.
 -Czekam na ważny telefon.- Powiedziałam i się rozłączyłam szczerze to już wątpiłam , że w ogóle zadzwoni. A miał zadzwonić. Powiedział , że zadzwoni. Kłamcaaa!!! Ponownie zadzwonił mój telefon. Westchnęłam.
-Stefan mówiłam , że nie mam czasu. - Powiedziałam.
 - Stefan ? Tu Louis. -Zamarłam.

-----------------------------------------------------------------------
I macie ósemke. No nie wierze ile komentarzy mi dzisiaj dajecie. Jestem ciekawa czy jeszcze dzisiaj jakiś dodam :p Wątpie w to no ale może :P Ten rozdział jest nieco krótki , no ale przecież dopiero się rozkręca co nie ? :P No to do kolejnego i poproszę znowu o cztery. Ahhh jak wy je kochanie szybko dodajecie :)_ Aż z uśmieszkiem chodze po całym domu. Kooocham was <3 

17 komentarzy:

  1. Jakiś rekord dziś czy co?
    A tak po za tym to ekstra rozdział ale troche krotki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dajemy ci komentarze w zamian za ekstra rozdziały!

    OdpowiedzUsuń
  3. Yyy dlaczego jestem piątaaa?
    Ten komemtarz nic nie zmieni ale masz :-)
    A tak wgl to kiedy oni beda razem?
    Ja chce zeby byli razem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego doładnie nie wiem ale już powoli się zaczyna ich wielkaa miłość :P

      Usuń
  4. Woooow ludzie kocham was :P No wiecie prosze o ileś tam komentarzy i wy mi je dajecie w jakieś 20 min :p No ja was normalnie kocham ludziska. :D Daliście mi 4 a ja prosiłam właśnie o tyle więc wam daje. :P Na szczęście mam kilka napisanych ale ej w takim tępie to mi się szybko skończą i muszę zabierać sie za pisanie :P A myślałam , że starczą mi na jakiś tydizne :P I co zaraz dodaje dla was kolejny :P hahahh :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ekstraaaaa czekam od pietnastu minut xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko popraiw błędy i już dodaje :) Dzisiaj na szczęście mam więcej czasu na siedzenie więc może jeszcze jakis dodam :P

      Usuń
    2. Ja powinnam sie uczyc do biologi ale po co jest przerwa :))

      Usuń
    3. ja dzisja pisałam mój test z fizyki -_- dwa tygodnie siedziałąm w ksiązkach

      Usuń
    4. Ogólnie dział miałam fizyka bo ja te wszystkie przedmioty mam połączone i nazywa się to science ale tam coś z jakimś okiem i nie wiem jak to wytłumaczyć po polsku bo znam jedynie po angielkus :P ale tam takie jakieś zbdety :P

      Usuń
    5. Spoko ej wiesz ze pod tym rozdzialem jest 16 komentarzy..

      Usuń
    6. hahah no torszeczke się uzbueralo :P

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń